„Słownik biograficzny teatru polskiego 1900-1980”, t. II, PWN Warszawa 1994:
KRECZMAR Jan Bronisław Stanisław (6 V 1908 Warszawa - 29 VIII 1972 Warszawa), aktor, reżyserBył synem Jana K., wybitnego pedagoga, i Marii z Kawieckich, urzędniczki, bratem Jerzego K. reżysera i dyr. teatru oraz => Tadeusza K., mężem aktorki Justyny z Karpińskich
Kreczmarowej, ojcem poety i satyryka Adama
Kreczmara. Ukończył warsz. Gimn. im. A. Kreczmara (założone przez jego ojca). Od 1926 kształcił się w Oddziale Dram. przy Konserwatorium Muz., jednocześnie studiując polonistykę na Uniw. Warszawskim. Po ukończeniu Oddziału Dram. (1929) został zaangażowany przez swego nauczyciela, A.
Zelwerowicza, do T. Miejskich w Wilnie i występował tam do 1931. W lecie t.r. grał w zastępstwie w T. Polskim w Warszawie. W sez. 1931/32 był zaangażowany w T. Polskim w Poznaniu, jesienią 1932 w T. Artystów w Warszawie, i od stycznia 1933 w T. Miejskich we Lwowie, w lecie 1933 był z tym zespołem w Krynicy. Od jesieni t.r. do 1939 występował w teatrach TKKT w Warszawie (po podziale był w T. Polskim i Małym). W 1933-35 był słuchaczem Wydz. Sztuki Reżyserskiej PIST-u, ale studia przerwał z braku czasu. W 1936 brał czynny udział w Nadzwyczajnym Walnym Zjeździe ZASP-u i został wybrany na zastępcę członka Naczelnej Rady Artystycznej. Po wybuchu II wojny świat. opuścił Warszawę, chcąc wstąpić do wojska, i znalazł się we Lwowie, gdzie od października 1939 do czerwca 1941 grał w Państw. Polskim T. Dramatycznym. Po zajęciu Lwowa przez Niemców przedostał się do Warszawy, pracował m.in. jako konwojent, później barman w kawiarni „U Aktorek”. Uczestniczył aktywnie w konspiracyjnym życiu kulturalnym. Był członkiem Tajnej Rady Teatr., wykładowcą konspiracyjnego PIST-u, brał udział w tajnych przedstawieniach i wieczorach artystycznych. Po wybuchu powstania warsz. znalazł się w Lublinie i tam już w listopadzie 1944 zaczął występować w T. Wojska Polskiego, z którym w marcu 1945 przeniósł się do Łodzi. W tym czasie wystawieniem „Dożywocia” (6 I 1945) zaczął pracę reżyserską, z czasem uzyskał uprawnienia reżyserskie. W 1946 wrócił do T. Polskiego w Warszawie i do tego zespołu należał do końca sez. 1962/63, niekiedy tylko występując gościnnie w innych teatrach (np. T. Narodowy - 1961, Klasyczny - 1963) lub w innych miastach (Lublin - 1956). Brał udział w występach T. Polskiego we Francji i w ZSRR (1954), w 1955-56 przebywał za granicą w związku z kuracją syna. Od 1963 do końca życia był aktorem T. Współczesnego w Warszawie (gościnnie występował w T. Ludowym - 1964 i T. Klasycznym - 1968). W ostatnich latach ciężka choroba (amputacja nogi) zmusiła go do ograniczenia występów, ale wg B. Korzeniewskiego nadal „tworzył z takim panowaniem nad materią własnej sztuki, jakby przed paru tygodniami nie wyszedł z sali operacyjnej”. Był działaczem ZASP-u (m.in. W 1947 przewodniczącym Naczelnej Rady Artyst.), potem SPATiF-u (prezesem w 1961-63). Prowadził szeroką działalność pedag.: w 1945-46 był wykładowcą PIST-u, od 1947 warsz. PWSA, od 1949 PWST (od 1955 z tytułem prof. zwyczajnego). W 1950-55 i 1957-67 był rektorem tej uczelni, z tego tytułu od 1 X 1953 do lutego 1955 wchodził w skład kierownictwa artyst. T. Nowej Warszawy, który pełnił wówczas funkcję sceny szkolnej PWST. Często występował w radiu, także w filmach i telewizji. Był laureatem Nagród Państw.: II st. w 1951 i I st. w 1970. Publikował wiele artykułów na tematy teatr., z których część zebrał w tomach „Notatnik aktora” (Warszawa 1966) i „Drugi notatnik aktora” (Warszawa 1971). Debiutował 20 IX 1929 w rolach Guślarza i Frejenda w „Dziadach”. W pierwszym sez. obsadzany był przede wszystkim w rolach charakterystycznych, np. Ten („Ten, którego biją po twarzy"). Lubił wtedy, jak sam pisał, „naśladować na scenie zabawne typy i typki, przerażać groźną maską w dramacie, odmieniać twarz, głos i ruchy wg modelu zaobserwowanego w życiu lub zrodzonego w wyobraźni”. Dobre warunki zewnętrzne (wysoki, o regularnych rysach twarzy) i piękny głos predysponowały go, mimo zeza, nad którym doskonale panował, do ról amantów, ale początkowo miał trudności w uzyskaniu bezpośredniości wyrazu. Wkrótce jednak zaczął odnosić sukcesy w tym rodzaju ról w komediach, np. jako Maurycy („Rozbitki”, 1930), Gustaw („Śluby panieńskie”, 1931/32), a nawet w farsach, ale role te nie dawały mu zadowolenia. Chętniej występował w rolach dram., jak Franek („U mety”, 1932), Desmoulins („Sprawa Dantona”, 1933), Jan („Judasz z Kariothu”, 1935), Wysocki („Noc listopadowa”, 1938), Car („Maskarada” J. Iwaszkiewicza, 1938), zdobywając opinię aktora, który (wg J. Lorentowicza) był „najbardziej zajmujący i najpełniejszą wykazujący ekspresję w rolach o mocniejszym napięciu dramatycznym”. Po II wojnie świat. grał przede wszystkim role bohaterów wielkiego repertuaru, takie jak: Poeta („Wesele”, 1944), Orestes („Oresteja”, 1947), Rodrygo („Cyd”, 1948), Czacki („Mądremu biada”, 1951), Szczęsny („Horsztyński”, 1953), a w późniejszym okresie: Filip II („Don Carlos”, 1960), rola tyt. w „Królu Learze” (1962), Chłopicki („Warszawianka”, 1964), rola tyt. w „Horsztyńskim” (1968). Występował też jednak w rolach komediowych, jako Lamperti („Wyspa pokoju”, 1949), Wacław („Mąż i żona”, 1949), Cezar („Androkles i lew”, 1964), jak również w repertuarze współczesnym, m.in. jako Egistos („Elektra” J. Giraudoux, 1946), Sonnenbruch („Niemcy”, 1961), a także George („Kto się boi Wirginii Woolf”, 1965), zwracając w tej roli uwagę zastosowaniem zupełnie odmiennych środków aktorskich. Po raz ostatni wystąpił na scenie jako Sir Henry („Cocktail-party”, 1971). Uważany był za aktora, u którego intelekt przeważa nad uczuciem, ale J. Szczawiński trafnie zauważył, że „intelektualizm Kreczmara nie oznaczał nigdy oschłości”. Sam aktor tak mówił o swojej pracy w jednym z wywiadów: „początkowo przeważnie posługuję się czynnikiem świadomości, ale potem - ustaliwszy już pewne sprawy - staram się zupełnie świadomość wyłączyć”. Efekty tego opisał E. Csató stwierdzając, że K. „mówi nie tylko pięknie, uwydatniając uroki formalne, ale przede wszystkim zrozumiale, to znaczy umie przekazać treść zdania wyraźnie, a jednocześnie z pełną swobodą jako wyraz aktualnego przeżycia postaci”. Swoje poszukiwania rozumowych uzasadnień dla napięć dram. K. opisywał, analizując pracę nad takimi rolami, jak tyt. w „Fantazym”, czy Dyrektor w „Dwóch teatrach”.
Przestrzegał jednak przed manierą intelektualną, czy też jak to nazywał „koncepcjonizmem”, który „najczęściej wyrasta z początkowej niewyrazistości i niewłaściwych poszukiwań środków wyrazu”. Istotne znaczenie dla aktorstwa K. miało też jego gruntowne zainteresowanie teoriami K. S. Stanisławskiego. Pisząc o nim, przestrzegał przed uproszczonym rozumieniem jego poglądów na „przeżywanie”, które jego zdaniem należy interpretować nie jako cel, lecz jako „środek do uzyskania prawdy”. O twórczym stosunku K. do sztuki aktorskiej świadczy też fakt, że potrafił w pracy zespołu J.
Grotowskiego dostrzec „ożywczy prąd w naszej sztuce aktorskiej”. J. Iwaszkiewicz pisał o nim, że „na scenie był zawsze znaczącym aktorem, jego osobowość napełniała scenę”. T.
Łomnicki stwierdzał, że w każdej roli „wyczuwało się obecność jego indywidualności, którą cechowały klarowność myśli, smak i wielkie rzemiosło”, zaś B.
Korzeniewski napisał krótko: „W docieraniu do ludzkiej prawdy otarł się o wielkość”. Jako reżyser wystawił m.in. takie sztuki, jak: „Dom pod Oświęcimiem” (1948), „Fantazy” (1956), „Chłopiec latający” (1958), „Beatryks Cenci” (1959), „Pan Jan” (1962). Każde z jego przedstawień było starannie opracowywane koncepcyjnie, ale na tym polu nie odniósł większych sukcesów. Ogromnie ceniony był natomiast jako pedagog. Z powierzonej sobie młodzieży umiał wydobyć wrażliwość, nauczyć ją skupienia i ekspresji, a przede wszystkim doskonałego opanowania rzemiosła. Miał też skrystalizowaną koncepcję programu kształcenia aktorów, którą formułował na piśmie i realizował w warszawskiej PWST. Według T. Łomnickiego „stworzył on taki jej model, który w zasadzie funkcjonuje do dziś”.